Witam wszystkich czytelników na najbardziej nieprzewidywalnym blogu w Internecie. Dziś HAul Back to school!
ŹLEEE
Wiem, że już wiele osób zrobiło podobne posty, czy filmiki.
Obiecałam sobie, że ja takiego nie zrobię.
Jednak, jeśli tak wiele osób lubi tą serię, to taki post może zagościć na moim blogu.
Nie kupowałam wielu rzeczy. Parę kiczowatych zeszytów i najpotrzebniejsze szkolne rzeczy, które no... Muszę mieć, jako uczeń XD
Po tym jakże zachęcającym wstępie zapraszam do postu :))
1. ZESZYTY
Zakupiłam 4 zeszyty w półtwardej okładce, czyli takiej jakby plastikowej w Biedronce. Mają po 60 kartek w kratkę. Jeden z nich wykorzystam do Religii, więc przykleiłam na nim obrazek z św. Janem Pawłem II.
Resztę wykorzystam do: J. niemieckiego, Chemii i J. angielskiego
A teraz na ekranach podziwiacie 60 - kartkowy zeszyt do Geografii z Biedronki. Nie, nie jestem fanką koni, po prostu takie wzory były dostępne.
Ten zeszycik ma 32 kartki i jest z Pepco. Kosztował 1.49 zł. Taki cienki będzie mi potrzebny do Informatyki.
A tutaj zeszyt 60 - kartkowy w linie do J.polskiego. Kupiłam do za 1,29 zł w Pepco. Polecam, bo jest naprawdę ładny.
Ten zeszyt kupiłam w Biedronce, ma 60 kartek i jest w kratkę. Być może wykorzystam go do Wos-u, jeszcze nie podpisywałam.
Nie orientuję się za bardzo w przedmiotach, nigdy ie miałam EDB, ale podobno w tym roku się to pojawi, więc może ten zeszyt do tego wykorzystam. Również z biedronki, 60 kartek w kratkę. Zauważyłam, że lamy i jednorożce są jakieś modne ostatnio. Nie wiem, dlaczego. Chciałam uniknąć tych lam, no ale akurat taki zeszyt się trafił. Przyznam, że chyba wolę to, niż jakąś piłkę nożną na zeszycie, choć nie przywiązuję dużej wagi do okładek. Pewnie znienawidzę je już po pierwszym tygodniu szkoły.
A tu zeszyt w kratkę, 60 kartek z Pepco. Kosztował 1,49 zł. Może to trochę cringe, ale mi się na serio podoba.
Kolejny zeszyt z Biedronki w kratkę 60- kartkowy. Kiedy dodawałam to zdjęcie, to myślałam, że to lamy xd Ale nie, to wielbłądy i jakieś wzorki.
Tutaj zeszyty które mają po około 100 kartek. Kupiłam je w Biedronce, jeden będzie do Fizyki, a drugi do Matematyki. Są całe jednokolorowe. Te naklejki przykleiłam ja. Mają dość grube przednie kartki, więc możecie po nich rysować i stworzyć ładne projekty okładek.
2. Przybory
Standardowo - klej. Swój kupiłam w Pepco ;)
Oto gumka z Bic-a :D
A oto zestaw wyginających się przyrządów geometrycznych z Pepco. Były bardzo tanie, a świetne. Na ekierce są nawet napisane stopnie jej kątów. Naprawdę polecam Pepco, jeśli chodzi o zakupy szkolne, ponieważ można znaleźć wiele świetnych przyborów w bardzo niskich cenach.
Oto ołówek z Bic-a. W zestawi był z gumką z góry i jeszcze jednym - zielonym ołówkiem, który dałam koleżance.
A oto zestaw czarnych długopisów z Bic-a, które kupiłam w Biedronce. Są naprawdę świetne, bo już sprawdzałam, jak piszą.
A tu zakreślacz, który znalazłam gdzieś w domu xd
Naklejeczki na zeszyty w koniki z Biedronki.
Cringe lvl 100
W kwestii piórników, mam ten stary z zeszłych lat.
Strugaczka również z Bic - a
Długopisik pamiątkowy znad Soliny. Jest to również Touch Pen do telefonu. Czarny, kosztował aż
10 złotych.
Korektor Bic z Biedronki.
Ogólnie, to produkty Bic kupiłam w Biedronce, jednak była to wyprzedaż z zeszłego roku, więc nie jestem pewna, czy będą i u Was. Oprócz długopisów, te są z tego roku.
Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca. W kolejnych postach pokażę Wam moje buty szkolne, oraz torebkę. Mam nadzieję, że ze mną będziecie.
xoxo
Pati