Hejka!
Ten post piszę z telefonu, więc przepraszam hah.
2 grudnia przeczytałam nudną książkę. Była tak nudna, że zapomniałam o świecie i nie zapisałam posta wczoraj.
W tę niedzielę rozpoczyna się w Kościele katolickim Adwent. Macie jakieś postanowienia adwentowe? Ja zdecydowałam, że nie będę jadła słodyczy. Myślę, że wytrzymam, choć będzie trudno, bo uwielbiam słodkości.
Zakładajcie rękawiczki !
Na podkarpaciu zimno :/
Pa pa!
Syzyfowe prace? Czytalam chyba rok temu, nie skonczylam. Dostalam juz slodycze na mikolajki, wiec juz je powoli jem. Na nowy rok postanowie jakas diete. xd Oj zimno, racja. Chociaz dzis jak wracalam ze szkoly to bylo calkiem przyjemnie.
OdpowiedzUsuń