wtorek, 17 kwietnia 2018

Bezsenność

  Jest północ, więc czas poruszyć pewien idealnie wpisujący się w klimat tej godziny temat, czyli bezsenność.
  Ja często miewam noce, gdy nie mogę zasnąć. Zazwyczaj nie ma żadnej tego przyczyny. Po prostu leżysz z zamkniętymi oczami i możesz tak do rana. Tak, dokładnie. Pewnie powiecie
   HALO MELATONINA CO TY       ODWALASZ??
I w sumie macie rację. Ja też czasem denerwuję się na ten hormon.
  U niektórych bezsenność włącza się wraz z księżycem i jego zmianami. Myślałam, że to może i mój przypadek, ale nie jestem do końca pewna. Ogólnie sen działa dobrze, tylko co jakiś czas przez kilka (może kilkanaście) dni mogę spać godzinę, dwie, czasem wcale. Nie możecie się postarać zasnąć, bo to nie ma sensu. To co możecie zrobić, to leżeć i czekać, bo sen ,,włącza się" sam. Jeżeli chodzi o mnie, to na przestrzeni lat udało mi się wypracować kilka sposobów na to, żeby szybciej zasnąć. Nie działają one zawsze i nie będą pomagały każdemu, ale możecie je przetestować, może chociaż Wam się uda zasnąć 😉

Sposób pierwszy chyba jest najlepszy, bo z regóły działa. Musicie nalać sobie do wanny pełno ciepłej wody. To was tak jakby osłabi i poczujecie się senni.

Po drugie, musicie odciąć się przed snem od telewizora, komputera, telefonu itd, gdyż ich niebieskie światło źle wpływa na sen. Teraz używam telefonu, by Wam o tym napisać, ale uznajcie mnie za wiarygodną osobę, bo siedzę trochę w tym temacie i czytałam o tym sporo. Są nawet specjalnie apki na telefon, które przyciemniają ekran tak, aby jego światło było przyjazne dla zasypiania. Jest to podobno super sprawa, lecz radzę Wam po prostu odciąć się od takich urządzeń.

Trzeci sposób na mnie nie działa, ale mówiła mi o nim koleżanka. Chodzi tu o czytanie nudnej książki przed snem. Myślę, że jeśli jednorazowo zdarzyło Ci się nie móc zasnąć, to może to na Ciebie zadziałać. Zawsze można spróbować.

Czwarty sposób, czyli coś co kiedyś uśpiło mnie, czyli słuchanie ulubionej muzyki przez słuchawki przed snem. Uwierzcie, że moja ulubiona muzyka nie jest wcale spokojna (bardzo przeciwnie), jednak zdołała mnie uśpić. Polecam, fajny relaks. Jednak nie dla każdego. Wydaje się absurdalne, że jakiś rap czy hip-hop (u Was pewnie coś innego) może kogoś uśpić, ale albo ja jestem dziwna, albo to działa na większość.

Jest 00:28. Przydałoby się wyspać, no ale cóż.. Długo pisałam ten post, prawda? Dajcie znać w komentarzach czy wy też mieliście problemy ze spaniem i jakie sposoby działały na Was. Publikuję ten post w nocy i go jie sprawdzam, więc jeśli są jakieś błędy to możecie pisać.
A i PS Ja już po próbnych testach ósmoklasisty.
A 3 gim pisze jutro, no to powodzenia, dacie rady 😊.
Dobranoc
Patriszja xd

3 komentarze:

  1. ja tez po probnych.
    ile mialas procent? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się zwykle zaczyna chcieć spać, gdy zabieram się do nauki. :p A jeśli chodzi o zasypianie nocą, to im bardziej chcę zasnąć, tym bardziej nie mogę. :D Trzeba odpuścić. Masz rację z tym, żeby odstawić komputer i telefon przed snem. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pozytywna Pati , Blogger