poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Moje przybory szkolne

Cześć!
Dziś pokażę Wam moje przybory szkolne. Jest ich dość dużo, więc zeszyty pokażę w osobnym poście. Myślę, że choć ten post będzie długi, spodoba się Wam. Zakupy robiłam w różnych sklepach. Kompletowanie wyprawki rozpoczęłam już w lipcu. Kupowałam rzeczy, które mi się podobały wcześniej, aby nie musieć później nabywać rzeczy na siłę. Może już zacznijmy pokazywanie.

Ołówek
Pierwszą rzeczą jest taki ołówek. Został mi jeszcze z zeszłego roku. Jest fajny, bo ma gumkę na końcu, co bardzo cenię :). Do tego jest różowy w słodkie motylki. na pewno przyda mi się nie tylko na matmie.

  Zestaw ołówków + gumka 
Często gubię ołówki, więc taki zapas na pewno mi się przyda. W opakowaniu było 10 sztuk, ale 5 oddałam bratu. Kupiłam je w Biedronce za ok. 5 zł. Jest to bardzo mało jak na ołówki z BICa. W zestawie znajduje się jeszcze taka owalna gumka z napisem ,,BIC" i wąsami, którą też podarowałam Radkowi.

Długopis
Ten automatyczny długopis Paris Holiday ma tylko 0.5 mm, więc jest idealny dla mnie.
                                                       
   Długopisy BIC
Te długopisy też kupiłam w Biedronce. Było ich 5 w zestawie i kosztowały 5 zł. Są to zwykłe długopisy, ale podobno sprawdzają się nieźle.

Klej 

Kolejnym zakupem jest bardzo mały, bo 9 gramowy klej. Wiem, że na zdjęciu wygląda na wielki, ale jest wielkości szminki. Mi w szkole cały czas przydaje się klej do wklejania różnych kserówek, więc chyba kupię sobie jeszcze jeden. Nabyłam go Biedronce i niestety nie wiem, ile kosztował.

 Nożyczki
Te nożyczki są takie słodkie i urocze, że po prostu musiałam je kupić. Te serduszka, kolory, ach....                                
                              
Przyrządy geometryczne




















Te linijki kupiłam za 1.99 zł w Pepco. Spodobały mi się, bo ta ,,główna" linijka jest przezroczysta, a kątomierz i ekierki mają wręcz neonowe kolory - różowy i żółty. Były różne warianty kolorystyczne, bo można było wybrać też np. wszystkie w kolorze różu, ale ja wolałam zróżnicowane barwy :D.

   Korektor
Chyba nie muszę dużo pisać o tym korektorze. Jest to biały korektor w długopisie z Pepco za niecałe 2 zł.

   Strugaczka 
 Strugaczka, którą zawsze kupuję, bo według mnie jest najlepsza. Kosztowała 79 groszy i nabyłam ją w Pepco. Można nią temperować i grube i cienkie kredki. Jest zielona...


Gumka do mazania
Ta gumka została mi z zeszłego roku. Jest urocza, bo w kształcie motylka. Bardzo mi się podoba, a Wam?

  Zakreślacze

Te neonowe zakreślacze kupiłam w Kauflandzie. Jak najbardziej mi odpowiadają. Mają ładne kolory i dobrze się je trzyma w dłoni. Polecam - Pozytywna Pati :)


  Długopisy żelowe
Te mini długopisy żelowe kupiłam w Pepco za ok.7 zł. Dostałam je kiedyś na Mikołajki i teraz znów się w nie zaopatrzyłam. Mają ładne kolory - brokatowe i neonowe. Są malutkie, więc zmieszczą się wszędzie.


Cyrkiel
Cyrkiel mam jeszcze z zeszłego roku. Zrobiłam sobie na niego nakładkę, ba zawsze kuje mnie ta igła. Wy też tak macie?


Śnidaniówka
Moja śniadaniówka w kształcie tosta jest idealna na drugie śniadanie, bo nie jest ani za duża, ani za mała.


   Mazaki 
Mazaki kupiłam w Pepco za ok. 5 zł. Możecie więcej o nich poczytać tu: #klik#
Właśnie kot przyłączył się i siedzi obok na łóżku...


     Kredki



Kredki Noster kupiłam w sklepie papierniczym za ok. 9 zł. Bardzo ładnie malują i dobrze się je trzyma. Polecam ;).










 Teczki

T cudowną teczkę kupiłam w Pepco. Moja koleżanka ma taką samą. Chyba mamy podobny gust.


Z kolei te dwie teczki udało mi się zdobyć w Biedronce. Która ładniejsza?


                                                 
Piórnik różowy
Ten piórnik jest malutki, więc będę trzymała w nim same najpotrzebniejsze rzeczy. Jak sami widzicie, jest przezroczysty i ma różowe wykończenia. Zrobiony jest z ,,gumowego" materiału, więc szybko się nie zniszczy. Do tego zajmuje mało miejsca w plecaku.

Piórnik w sowy
A ten piórnik został mi jeszcze z zeszłego roku. Jest dość duży, więc będę w niej trzymać mazaki i kredki.

Saszetka


Dwustronną saszetkę otrzymałam od brata. Jest milutka w dotyku i urocza z wyglądu. Będę w niej trzymać chusteczki higieniczne, gumki do włosów itd. 

To chyba już koniec. Jeśli jeszcze coś dokupię, to napiszę o tym osobny post. Teraz muszę jeszcze przygotować wpis o zeszytach, który wkrótce się pojawi, więc wyczekujcie :)

Cieszcie się jeszcze wakacjami!
Pati


4 komentarze:

  1. Bardzo fajne przybory, niech dobrze Ci sluza :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O przypomniałaś mi że nie mam korektora muszę go kupić zanim wrócę do szkoły

    OdpowiedzUsuń
  3. Strugaczka? A nie temperówka? :D Fajny post :3 Właśnie myślałam, czy takiego nie napiszesz. Ja właśnie dzisiaj byłam na zakupach szkolnych :3

    /Ola

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie mam korektora!
    Oo, te piórnik wygląda bardzo fajnie, ja mam taki z The Dog od trzeciej klasy (a teraz idę do siódmej, a więc dobrze się trzyma), nie ma sensu go wymieniać. Niebyt lubię posty na temat powrotu do szkoły, nie lubię takich postów, ale czasem poczytam, tak z ciekawości.
    Życzę Ci nowy perfum :*
    Pozdrawiam bardzo serdecznie, życzę miłego dnia!
    Emma ♥

    P.S. A zrobiłabyś posta o ulubionych blogach?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pozytywna Pati , Blogger