Czeeść!
Wiecie już, że o kotach mogę nawijać w kółko. Zazwyczaj mówię o nich w pozytywny sposób, ale nie lubię się powtarzać, więc dziś będzie o wadzie kotów.
Patrycja, przecież koty nie mają wad! Już Cię nie obserwuję, odejdź ty zabójco kocich uczuć!
Tak....
Słodki, kochany kocurek leży obok, a ja mam pisać o jego wadach? Bez żartów.
Ok, będzie to o wadach ludzi i kociaków
No dobrze, biorę się w garść.
Słabą stroną kotów jest brak szacunku dla cudzej prywatności. Wyobraźcie sobie, że jakiś owłosiony człowiek na czterech łapach skrada się do waszego pokoju, włazi wam na kolana i mruczy.
Chore, co?
Ale my przecież za to kochamy koty.
Miał....
Kolejna wada?
Nie ma sprawy!
Roznoszenie sierści.
Wyobraźcie sobie człowieka z poprzedniego przykładu łażącego i rzucającego kłaki po całym domu.
Bleeeee.
Ale koty to koty.
Mrrr
Trzecia wada...
Drapanie.
Znowu koleś z ostatnich zdań.
Z długimi, ostrymi pazurami.
Wbijający pazury wszędzie.
Niszczący meble, poduszki, ubrania.
Wrrrrr
Ale kotki są takie kochane...
Mrał!
Przepraszam...
Koty nie mają wad. Ludzie mają wady!
Wszystkie koty na świecie - przepraszam Was!
Droga Lili leżąca obok - sorki, poniosło mnie.
A teraz wymażcie pamięci tego kolesia, o którym była mowa.
Może żyje gdzieś na świecie.
Kolesiu, jeśli żyjesz, to napisz komentarz.
Pozdrawiam wszystkich kociarzy
Pati.
reakcja Lili na ten post |
Ale świetny post.Taki ciekawy i interesujący.Zgadzam się z tobą koty nie mają wad ale ludzie mają.Skąd wpadłaś na taki pomysł by napisać o tym?Podziwiam cię.
OdpowiedzUsuń